DYREKTORÓWKA. Willa na terenie Kościeliska o równie niesamowitej historii, co architekturze


Villa o równie niesamowitej historii, co architekturze, na terenie Kościeliska.

Największą pamiątką Zakopanego z końca XIX i początku XX wieku są oryginalne zabytki, pamiętające tamte czasy. A przełom wieków był okresem niezwykłym dla tego miasta, pełnym kontrastów, nowych odkryć, rozwoju sztuki i architektury inspirowanej tradycjami góralskimi. Nie brakowało wtedy ludzi pełnych nadziei, ambicji, patrzących na świat w zupełnie nowy sposób. Nie tylko wygląd budynków, ale i historie, jakie były z nimi związane i losy ich właścicieli  to temat żywych do dzisiaj opowieści. Obecnie wiele zabytków sprawia jednak wrażenie bardziej „pustych”, „pozbawionych życia”. Tylko część stanowi jednostki muzealne, dostępne dla każdego. Wszystkie jednak zdają się być przytłoczone obecnymi zjawiskami z zakresu architektury, konserwacji zabytków i urbanistyki, występującymi obecnie na Podhalu. Stan dawnych, prestiżowych i szeroko znanych dzieł architektury dziś wielokrotnie staje pod dużym znakiem zapytania. Dziedzictwo architektoniczne tych okolic zdaje się zanikać bezpowrotnie, a ilość udanych interwencji w celu naprawy sytuacji wydaje się niewystarczająca.

Źródło: Źródło: https://www.luelue.pl/koscielisko-willa-dyrektorowka.html

Dzięki działalności Muzeum Tatrzańskiego dzieła Stanisława Witkiewicza, autora stylu zakopiańskiego, stanowi jednostki muzealne, a te, spoczywające w rękach prywatnych, na zasadzie współpracy z muzeum są udostępniane do zwiedzana i zachowane w świetnej kondycji. Mało jednak osób ma świadomość istnienia dzieła Witkiewicza, które stanęło w Kościelisku ponad sto lat temu z inicjatywy Kazimierza i Bronisławy Dłuskich. Jeszcze mniej wiemy o Sanatorium Dłuskich, w którego skład wchodził ten budynek. Fakt ten zdaje się przypominać historię sióstr Bronisławy Dłuskiej i Marii Skłodowskiej Curie. Wszyscy bowiem pamiętamy o wspaniałych dokonaniach Marii, a tylko mała część z nas zna zasługi jej starszej siostry.

Pomysł powstania nowoczesnego sanatorium przeciwgruźliczego, wzorowanego na ośrodkach występujących w tamtych czasach w Szwajcarii, zrodził na jednym z salonów, jakie małżeństwo Dłuskich organizowało dla rodaków w Paryżu. Na spotkaniach tych bywali słynni już wtedy Henryk Sienkiewicz i Jan Paderewski, co ważne, ponieważ to oni wraz z Marią Curie Skłodowską w postaci towarzystwa akcyjnego umożliwili budowę tak wspaniałego obiektu. Ambicje inwestorów, podobnie jak projektowana funkcja obiektu, były nastawione bardzo patriotycznie i prospołecznie. Dla miasta i architektury regionu istotny był również fakt, że od samego początku propagowali oni Zakopane wśród elit, ludzi wykształconych oraz artystów z całej Polski. Za ich przyczyną Podhale odwiedzały coraz to większe sławy. Potrzeba godnego przyjęcia oraz stworzenia nowego domu dla właścicieli, a zarazem dyrektorów sanatorium w jego niedużej odległości stały się przyczyną wybudowania w 1902 roku willi „Dyrektorówka”, zwanej również „Modrzewiowym Dworkiem”. W późniejszych latach budynek przyjął nieformalnie jeszcze jedną nazwę: „Dworek Prezydencki”, zaraz po tym jak gościł prezydenta Polski, Ignacego Mościckiego.

Źródło: https://www.luelue.pl/koscielisko-willa-dyrektorowka.htmlŹródło: https://www.ceeol.com/search/viewpdf?id=1321

Autorem projektu był twórca stylu zakopiańskiego, wspaniały malarz i architekt,
Stanisław Witkiewicz /1 . Przejawia on wszystkie cechy jego stylu.
Budynek stanął na działce otoczonej świerkowym lasem, a z powodu spadzistego ułożenia
terenu w kierunku południowym z jego górnych kondygnacji roztacza się
wspaniały widok na Tatry. Obiekt był tak zorientowany, aby z jednej strony
umożliwiać widok na góry, a z drugiej na sanatorium. Jego układ pozostaje jednak
delikatnie „przekręcony” na działce, dzięki czemu szersza elewacja orientowana
jest w kierunku południkowo zachodnim, co ważne ze względu na duże
przeszklenia i otwarcia na tej elewacji. „Dyrektorówce” monumentalnego charakteru nadaje
masywna, wysoka podmurówka, wykonana z kamienia granitowego, w formie
płaszczyzn o delikatnym nachyleniu, które pozwalało na trwałe i praktyczne
obkładanie kamieniem. Taki element był bardzo charakterystyczny dla
architektury tego stylu. Przestrzenie zlokalizowane na wyższych kondygnacja
również mają charakter użytkowy. To – w połączeniu z dużymi jak na tego typu
obiekt – wymiarami w obwodzie ścian parteru generuje imponującą powierzchnię
użytkową, wynoszącą obecnie około 700 metrów kwadratowych. Pomimo sporej
kubatury, obiekt w żaden sposób nie dominuje przestrzeni, w jakiej się znalazł,
a dzięki mocnemu rzeźbieniu formy oraz doskonałym proporcjom wypracowanym
przez Witkiewicza poświadcza wyjątkowe umiejętności tego
wspaniałego architekta. Charakteru nadają mu zaprojektowane przez Witkiewicza detale i rzeźbienia, zaczerpnięte z tradycji góralskich. Generują one piękną grę
cieni na elewacjach. Wszystko to, oraz doskonały projekt funkcjonalny willi,
sprawiało, że było to miejsce idealne do wizyt wielu wymagających osobistości.
Dzięki temu w domu tym bywali: wspomniany wcześniej Ignacy Mościcki,
marszałek Edward Rydz-Śmigły, marszałek Piłsudski, panie Piłsudskie, jak i
wielokrotnie siostra właścicielki, Maria Curie Skłodowska dziećmi. Z tego też
powodu do 1930 roku w pokoju, w którym przebywała Maria Curie, stworzono
małe muzeum jej poświęcone, już w momencie kiedy zdobyła nagrodę Nobla.

 

Jeszcze w czasach powstania obiektu Zakopane było miejscem, do którego zjeżdżała się polska inteligencja ze wszystkich trzech zaborów. Przyjeżdżali również słynni artyści, a część z nich osiedlała się tu na stałe /1 . Dłuscy po powrocie z Paryża dołączyli do tej grupy. Uroki regionu i miasta, niesamowity krajobraz Tatr oraz doskonały klimat zapewniały idealne warunki nie tylko na pobyt, ale również na leczenie. W tym kontekście miejsce powstania pierwszego nowoczesnego sanatorium przeciwko gruźlicy przy ulicy Nędzy Kubińca w Kościelisku wydaje się być idealne. Wybrano działkę leżącą na zboczu, z nachyleniem w kierunku południowym, a więc w kierunku wspaniałego widoku na pasmo Tatr. Jeśli chodzi o warunki dogodne dla leczenia osób chorych na gruźlicę, zadbano, by obiekt został zabezpieczony przed ewentualną zabudową, która mogłaby się pojawić w sąsiedztwie.  Zakład od początku otoczony był lasem i prowadziła do niego prywatna droga – pilnowano, by nie była ruchliwa. To wszystko zabezpieczało przed pojawianiem się w rejonie budynku zanieczyszczeń w powietrzu i kurzenia się. Pokoje dla kuracjuszy zorganizowano wyłącznie od strony najbardziej nasłonecznionej, a więc od południowej. W elewacje wstawiono duże okna. Cała ta część została zabezpieczona przed wiatrami oraz przeciągami za pomocą skrzydeł bocznych, wysuniętych pod kątem. Od strony północnej zaś znalazły się tylko korytarze o charakterze szeregowym. Ze względu na stosunkowo dużą wysokość budynku (pierwotnie 4 piętra) jak na tamten region, kuracjusze mogli ze swoich pokojów podziwiać ten niesamowity widok ponad linią drzew.

Autorem projektu był wybitny polski architekt: Wandalin Beringer /1 . Jako przedstawiciel eklektyzmu w architekturze, projektował również i w stylu zakopiańskim lub do niego nawiązywał. Związany z Krakowem, projektował także wiele znanych budynków na terenie całej Małopolski. Poza budynkiem sanatorium, w podobnym stylu zaprojektował także słynny budynek „Dworca Tatrzańskiego” przy ulicy Krupówki, który również został wymurowany z czerwonej cegły, a zdobienia i jego forma może być kojarzona właśnie ze stylem zakopiańskim /2 . Zostanie on opisany w późniejszej części pracy. Przy projektowaniu rzutów funkcjonalnych sanatorium uczestniczył również właściciel, a zarazem wybitny lekarz: Kazimierz Dłuski, który inspirował się metodami leczenia zaczerpniętymi z najnowocześniejszych ośrodków tamtych czasów w Szwajcarii. Chodziło głównie o metodę kuracyjną Brehmera Dettweilera, polegającą na leczeniu powietrzem wdychanym /1. W skład terapii wchodziło także, poza długim czasem spędzanym na leżankach, odpowiednie odżywianie, rezygnacja z lekarstw poza kilkoma wybranymi, oraz hartowanie 1 . Metoda ta wymagała bardzo dużego rygoru, stąd projekt funkcjonalny budynku, jego wnętrz i wyposażenia – musiał być bardzo wymagający. Budynek spełniał najwyższe jak na tamte czasy standardy dotyczące sanatoriów. Każde piętro posiadało łazienki, ustępy ogólnodostępne oraz pokój służbowy. Zastosowano dźwig osobowy oraz windę przeznaczoną do dostarczania potraw na poszczególne kondygnacje. Pokoje dla chorych zlokalizowane były na wszystkich 4 piętrach, w łącznej liczbie 76. Pokoje były jedno lub dwuosobowe, stosunkowo duże i, co istotne, posiadały wentylację: dla każdego pokoju przeznaczony był osoby kanał wentylacyjny. Urozmaicono funkcję budynku o dodatkowe pomieszczenia, w których dla uprzyjemnienia czasu chorym znalazła się sala teatralna, fortepianowa oraz biblioteka z czytelnią /1 .

Na parterze znalazły się szatnie, biura, mieszkania dla urzędników i dla służby. Budynek był świetnie zorganizowany dzięki poczekalni dla chorych oraz wzorowo zaprojektowanej jak na tamte czasy sali operacyjnej, laboratorium chemiczno-bakteriologicznemu, czy nawet aptece. Doprowadzono bieżącą wodę, a prąd produkowano we własnej elektrowni. Sanatorium posiadało system dezynfekcji pościeli, a pokoje były tak zaprojektowane, by każdy element zapobiegał zbieraniu się kurzu i pozwalał na łatwą dezynfekcję. Z tego powodu wszystkie narożniki pomieszczeń były zaokrąglone, podobnie jak krawędzie mebli. Meble zabezpieczono lakierami umożliwiającymi łatwe czyszczenie. Podłogi pokryło linoleum, a na ścianach zastosowano farby olejne, które umożliwiały dezynfekcję nawet kilkukrotne w ciągu dnia. Instalacje elektryczne były chowane w ścianach, by nie tworzyć przestrzeni trudnych do posprzątania /1 . Ogrzewanie centralne zasilane parą o niskim ciśnieniu docierało niemal do wszystkich pomieszczeń. Ponadto sanatorium posiadało własne wodociągi i system kanalizacji z prywatną oczyszczalnią ścieków, a także  dzwonki i telefony. Na trzecim piętrze zlokalizowana była kapliczka w stylu regionalnym, a na zewnątrz zbudowano drewniane werandy. Przestrzenie te, podobnie jak cała część południowa, zostały zabezpieczone przez kurzem generowanym przez auta podjeżdżające pod sanatorium dzięki podjazdowi zlokalizowanemu od strony wschodniej. To wszystko świadczy o tym, że pierwsze w Polsce sanatorium dla chorych na gruźlice spełniało wówczas najwyższe światowe standardy. Również od strony projektu architektonicznego oraz instalacji w budynku było jednym z pierwszych tego typu obiektów w regionie.

Mówi się, że masowa turystyka w Kościelisku mogła mieć swój początek właśnie w 1902, a więc w momencie powstania sanatorium. Również przez 16 lat funkcjonowania sanatorium pod zarządem rodziny Dłuskich (1902-1918), dzięki ich tytanicznej pracy dla innych, oraz budynkowi, który dostarczał najlepsze warunki na leczenie, możliwe było uratowanie w nim wielu istnień.

W tym miejscu warto również wspomnieć o historycznych wnętrzach sanatorium. Zostały one urządzone w 1906 roku przez Wojciecha Brzegę, wraz z członkami Towarzystwa Polska Sztuka Stosowana, Jana Rembowskiego, Karola Frycza i Henryka Uziembłę /1 .

Każdy z tych projektantów miał swój duży wkład w estetykę poszczególnych, ogólnodostępnych pomieszczeń. Każde z nich posiadało swój własny charakter i elementy charakterystyczne. Dla przykładu: salon muzyczny projektu Henryka Uziembły wypełniły meble lakierowane na biały połysk. Harmonijne, popielate kolory ścian i podłóg subtelnie urozmaicały złotawe dekoracje. Pojawiały się one w takim kolorze także na wyposażeniu, stąd całość wnętrza doskonale ze sobą współgrała. Sam fortepian  został mocno wyeksponowany za sprawą kontrastu jego czarnego koloru z jasnym wnętrzem. Kolorowe witraże, również projektu Uziembły, wprowadzały we wnętrza nieco koloru, „ożywiały” je. Sam Uziembła stworzył także witraże do klatek schodowych i korytarzy (razem 20). Wielki wkład w te przestrzenie miał także Jan Rembowski. Na fotografiach zachowały się wnętrza klatki schodowej prowadzącej do sali teatralnej jego autorstwa. Reprezentują styl secesyjny, a każdy z elementów tej przestrzeni był osobno projektowany. Motywy zaczerpnięto z tradycji góralskiej oraz stylu zakopiańskiego. Na powyższej fotografii widać charakterystyczne kute lampy, zdobione kloszem wykonanym z nieobrobionych kryształów. Można tutaj zauważyć m.in. motywy zaczerpnięte z tradycyjnego góralskiego „czerpaka” 1 . Jak będę później wspominał, jest to jeden z niewielu elementów, które możemy podziwiać do dzisiaj, choć już nie w miejscu, dla którego był projektowany.

Budynek sanatorium przejawia cechy charakterystyczne dla architektury stylu zakopiańskiego, zaadoptowane dla architektury murowanej, wzniesionego z czerwonej cegły. Stąd, wspólnie z „Dyrektorówką” projektu Stanisława Witkiewicza oba budynki stanowią zespół, w ciekawy sposób korespondujący ze sobą od strony wizualnej. Wokół nich zorganizowano trasy spacerowe. Obecnie jednak, główny budynek główny nieistniejącego już sanatorium wygląda nieco inaczej niż oryginalnie, choć spora część zachowana została w pierwotnym charakterze. Początek zmian wygenerowała zmiana funkcji budynku, w 1928 roku, kiedy to budynki przejęło wojsko, tworząc w nich wojskowe domy wypoczynkowe (WDW). Z biegiem lat tworzono nowe skrzydła, nie nawiązujące swoim wyglądem do oryginalnej części. Funkcja zmieniła się, na typowo wypoczynkową.

Źródło: https://www.rewita.pl/koscielisko/https://fotopolska.eu/Koscielisko/b27646,Rewita_Koscielisko.html?f=1252477-foto
Źródło: https://www.rewita.pl/koscielisko/https://www.tripadvisor.com.au/LocationPhotoDirectLink-g1087270-d4893503-i258713366-Rewita_Koscielisko-Koscielisko_Lesser_Poland_Province_Southern_Poland.html

Największych zmian natomiast doznały wnętrza, w których próżno szukać
pięknych zabytkowych elementów wyposażenia, dekoracji, jakie projektowali
wspominani wcześniej projektanci. Los większości z tych elementów nie jest do
końca znany. O tym jednak, że były to elementy o bardzo wysokiej wartości
wartej zachowania, mogą świadczyć pojedyncze elementy, jakie Muzeum
Narodowe w Krakowie wzięło pod swoją opiekę. Wspomniane elementy to
głównie wielkie panneaux Rembowskiego: „Pochód górali” i „Pochód dzieci
Złotogłów” 1 . Uwieczniono je również na poniższych fotografiach, jeszcze we
wnętrzach w które były pierwotnie wprawione. Tego typu fotografie, w niedużej
ilości dostępne dzisiaj stanowią jedyną pamiątkę po wielu tego typu elementach.
Również, jedna z wspomnianych wcześniej lamp, projektu Henryka Uziembły
wyjątkowo znalazła się w gmachu Muzem Tatrzańskiego .
Budynek ten stanowi pamiątkę po wielkich osiągnięciach Barbary i Henryka
Dłuskich, oraz jeden z powodów wzrostu popularności na początku XX wieku
Zakopanego w kręgach artystów i elit. Jednak analizując jego stan obecny oraz
późniejszą historię, można dojść do wniosku, że od momentu oddania go z rąk
właścicieli, cierpiał na standardzie a znaczna jego część stanowiąca o jego
wysokiej wartości zniknęła bezpowrotnie. Dziś sprawuje funkcje podobne do
budynków w jego sąsiedztwie, zabrakło jednak całej strefy kulturalnej wokół
obiektu, którą dawniej oferował nie tylko swoim kuracjuszom. W celu jego
adaptacji i pomieszczenia większej ilości gości znacznie zwiększono jego
gabaryt, za pomocą części dobudowanych bezpośrednio do zabytku. Dawne
leśne alejki oraz prywatna droga prowadząca do sanatorium niemal przestały
istnieć i tylko miejscami można znaleźć po nich ślady. Gmina Kościelisko zaś,
chcąc ocalić te tereny, w 2017 zorganizowała konkurs dla studentów architektury
na Park Rekreacyjny Gminy Kościelisko. Objął on obszary otaczające działkę
prywatną, na której stoi „Dyrektorówka”, oraz przylegające tereny na których stoi
dawne sanatorium. Była to próba przywrócenia tego obszaru dla mieszkańców i
turystów, oraz nadzieja na odsłonięcie dla nich, choć z pewnej odległości
„Dyrektorówki”. W celu uwiecznienia dużego udziału Marii Curie Skłodowskiej w
organizowaniu środków na budowę sanatorium w jego elewację wmurowano
tablicę pamiątkową. Niestety jednak, zasługi małżeństwa Dłuskich na tych
terenach nie są powszechnie znane ani przypominane. Podobnie, na ten
moment nie ma planów, które mogły by podnieść standard z zakresu adaptacji
budynku sanatorium.

Źródło: https://www.ceeol.com/search/viewpdf?id=132162

„Dyrektorówka” jeszcze pod koniec XX wieku, była wykorzystywana zgodnie z tradycją zapoczątkowaną przez rodzinę Dłuskich: jako miejsce przyjmujące na czas wizyt ważne osobistości dla kraju na Podhalu. Gościła w tym okresie m.in. Lecha Wałęsę i Aleksandra Kwaśniewskiego. Obecnie, jako zabytek architektury stylu zakopiańskiego i dzieło Witkiewicza, pomimo dobrego stanu technicznego, w jakim jest utrzymywana, odkąd trafiła w ręce prywatne jest niedostępna dla zwiedzających, nawet w wyjątkowych sytuacjach. Do budynku do niedawna nie można było nawet bliżej podejść, aby się z nim zapoznać, ze względu na ochronę budynku która nie wpuszcza nikogo za ogrodzenie, zgodnie z wolą właścicieli. Robienie zdjęć jest zakazane, a nawet w szerszych terminach umówienie się na wpuszczenie osób zainteresowanych zabytkiem jest odrzucane. Wokół dworku stanęły płoty, częściowo zasłonięte materiałem, uniemożliwiającym oglądanie obiektu od strony sanatorium. Agencja jednak wynajmowała dworek jako przestrzeń pod większe wydarzenia, dla firm i instytucji, co mogło nawiązywać do lat minionych funkcjonowania tego obiektu z wypadku wizyt przykładowo prezydenckich. Obecnie trafiła na sprzedaż wraz z olbrzymią działką na której się znalazła i najprawdopodobniej przejdzie znów: w ręce prywatne. Jej los stoi pod znakiem zapytania, bo na ten moment ciężko powiedzieć czy podejście właścicieli zmieni się względem tych poprzednich.

Prezentowane powyżej fotografie, zestawiają pierwotne, zabytkowe wnętrza willi, obok wnętrz zrealizowanych tam obecnie. One, podobnie jak w wypadku Sanatorium przeszły bardzo duże, nieodwracalne modyfikacje.

 

 

Przypisy:

  1. Urszula Makowska. Zakopiański Berghof. Źródło: https://www.ceeol.com/search/article-
    detail?id=136656 [data odwiedzin: 03.09.2019]
  2. Zbigniew Moździerz, Roman Marcinek. RYS HISTORYCZNY ROZWOJU PRZESTRZENNEGO I
    ARCHITEKTURY OBSZARU PARKU KULTUROWEGO KRUPÓWKI W ZAKOPANYM. Źródło:
    http://pkk.zakopane.eu/assets_files/content/10/my.esc.pliki/plik/II_PK_Krup_wki_historia_tekst_1.pdf [data odwiedzin: 01.05.2019]
  3. Źródło: https://z-ne.pl/s,doc,21835,1,1300.html [data odwiedzin: 01.05.2019]
  4. Zbigniew Moździerz. Murowany gmach Muzeum Tatrzańskiego ma już dziewiędziesiąt
    lat! Źródło: http://zakopanedlaciebie.pl/pl/kulturalnie/z-kart-historii/to-juz-
    dziewiecdziesiat-lat-murowanego-gmachu-muzeum-tatrzanskiego.html [data odwiedzin:
    01.05.2019]

Bibliografia:

  1. Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z dnia 12 kwietnia 2002 r. w sprawie warunków
    technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. Nr 89, poz. 414 z
    późniejszymi zmianami w tym: Rozporządzenie Ministra Transportu, Budownictwa i Gospodarki
    Morskiej z dnia 5 lipca 2013 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie warunków technicznych,
    jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie (Dz.U. z 13 sierpnie 2013 r.Poz926))
  2. Ustawa z dnia 7 lipca 1994 r Prawo Budowlane ( z późniejszymi zmianami) Dz.U. z 2010r Nr
    243, poz.1623
  3. Ernst Neufert. Neufert. Podręcznik projektowania architektoniczno-budowlanego. Warszawa,
    Wydawnictwo ARKADY, 2011
  4. Uchwała nr XXIII/2001 Rady Gminy Kościelisko z dnia 2 lipca 2001 r. w sprawie: miejscowego
    planu zagospodarowania przestrzennego wschodniej części obszaru wsi Kościelisko; MPZP
    Nr:XXIII/2001
  5. Barbara Szewczyk. W cieniu wielkiej siostry. Źródło: https://klubjagiellonski.pl/2017/03/12/w-
    cieniu-wielkiej-
    siostry/?fbclid=IwAR0hAc_1HVHnBqOyFCxiM_Y6B1_ypDifSEYpcTZT3uX_2FLLTnENmL0r
    ZzU [data odwiedzin: 03.05.2019]
  6. Urszula Makowska. Zakopiański Berghof. Źródło: https://www.ceeol.com/search/article-
    detail?id=136656 [data odwiedzin: 03.09.2019]
  7. Zbigniew Moździerz, Roman Marcinek. RYS HISTORYCZNY ROZWOJU PRZESTRZENNEGO I
    ARCHITEKTURY OBSZARU PARKU KULTUROWEGO KRUPÓWKI W ZAKOPANYM. Źródło:
    http://pkk.zakopane.eu/assets_files/content/10/my.esc.pliki/plik/II_PK_Krup_wki_historia_tekst_1
    .pdf [data odwiedzin: 01.05.2019]
  8. Zbigniew Moździerz. Murowany gmach Muzeum Tatrzańskiego ma już dziewiędziesiąt lat!
    Źródło: http://zakopanedlaciebie.pl/pl/kulturalnie/z-kart-historii/to-juz-dziewiecdziesiat-lat-
    murowanego-gmachu-muzeum-tatrzanskiego.html [data odwiedzin: 01.05.2019]
  9. https://z-ne.pl/s,doc,21835,1,1300.html [data odwiedzin: 01.05.2019]
  10. http://pkk.zakopane.eu/Historia-Krup-wek [data odwiedzin: 01.05.2019]
  11. http://zakopane.naszemiasto.pl/artykul/nik-zakopane-za-slabo-walczy-o-ratowanie-
    zabytkow,4565490,art,t,id,tm.html [data odwiedzin: 14.08.2019, 17:00]
  12. http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23739335,zakopane-zabytkowa-willa-do-rozbiorki-
    plan-miejscowy-do-naprawy.html [data odwiedzin: 14.08.2019, 18:00]
  13. http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23731740,deweloper-chce-wyburzyc-zabytkowa-
    wille-w-zakopanem.html [data odwiedzin: 14.08.2019, 20:15
  14. https://wiadomosci.wp.pl/walka-o-zabytkowa-wille-w-zakopanem-deweloper-chce-ja-wyburzyc-
    do-akcji-wkracza-ministerstwo-kultury-6278931308025473a [data odwiedzin: 29.08.2019, 21:00]
  15. http://www.bryla.pl/bryla/56,85300,23169152,makabryla-2017-przebudowa-willi-monte-w-
    zakopanem-wyniki.html
    [data odwiedzin: 29.08.2019 , 15:00]
  16. http://krakow.wyborcza.pl/krakow/7,44425,23644772,przebudowa-willi-monte-piotr-leja-
    makabryla-zniszczyla-moja.html [data odwiedzin: 29.08.2019, 16:00]
  17. http://zakopane.naszemiasto.pl/artykul/zakopane-willa-turnia-w-
    prokuraturze,1208347,artgal,t,id,tm.html [data odwiedzin: 02.09.2019, 17:00]
  18. http://zakopane.naszemiasto.pl/artykul/zakopane-ruszyla-rozbiorka-willi-turnia,1198503,artgal,t,id,tm.html [data odwiedzin: 02.09.2019, 12:00]
  19. http://zakopane.naszemiasto.pl/artykul/zakopane-po-willi-rosami-zostala-tylko-sterta-

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *